zdycham po szkole....
Komentarze: 0
Jestem już n - ty dzień zmęczona i ledwo dowlokuję się do chaty (i tak nie do swojej...). Dziś upiekło mi się w school. Jeszcze tylko czwartek, piątek i balanżka - siedemnastka Anki. Jeeee, każda okazja jest dobra, by się napić :-> Ach Mika, Mika, ty stary żulu... OK, idę jeść - paroofki górą!!!
Dodaj komentarz